Respawn.pl

Węgrzy nie tacy straszni, nawet bez potężnego saja

Autor: Filip Woszczek

W dzisiejszym spotkaniu przeciwko węgierskiemu NiL Esports nie zobaczyliśmy gwiazdy poprzedniego spotkania, którą był saju. Nie powstrzymało to jednak Emerytów od zwycięstwa na nieco rzadziej granym Overpassie.

EMERITOS BANDITOS 1613  NiL Esports

Overpass

Dojazd B całym składem okazał się pomysłem idealnym, ponieważ polska ekipa zakończyła pistoletówkę bez żadnych strat. Węgrzy bardzo szybko postawili jednak opór w rundzie kolejnej, co automatycznie dało im wynik 3-1. Emeryci zdołali szybko wrócić na prowadzenie, konsekwentnie atakując antyterrorystów, więc kolejne cztery rundy wpadły właśnie na ich konto. Rozgrywka była dosyć wyrównana, zaś Węgrzy pod koniec połówki byli bliżej zwycięstwa o jeden punkt. NiL Esports powiększyło swoją przewagę jeszcze do dziesięciu przed tym, jak Polacy ugrali pierwszą rundę. Wkrótce w tabeli wyników widniał wynik 10-10, więc od początku do końca spotkanie było zacięte. Kluczowa okazała się runda przy wyniku 12-13, gdy zespół Emerytów skracał terrorystów z samymi pistoletami. To wtedy udało im się wygrać, dając sobie momentum na resztę spotkania. Wkrótce poszli za ciosem i wygrali trzy kolejne rundy, uchodząc zwycięsko w tym jakże wyrównanym meczu. Liderem fragowania w zespole tym razem okazał się peVoR, uzyskując okrągłe 30 killi.

Obecny bilans polskiej ekipy to 9-5, a w kolejnym meczu zmierzą się przeciwko szwedzkiemu danggang. Całe spotkanie dostępne będzie na kanałach IzakaPashyPevoraSaja i PAGO, a także Leha. Aktualna sytuacja w lidze oraz daty nadchodzących spotkań znajdują się w tym miejscu.