Respawn.pl

Wisła All In! Games Kraków pokonuje MIBR i melduje się w półfinale Nine to Five 3!

Autor: Marcin Kapusta

Brazylijczycy nie będą mile wspominali swojej przygody na Starym Kontynencie. MIBR uległo Wiśle All In! Games Kraków i odpadło z fazy pucharowej trzeciej odsłony Nine to Five! 

Ekipa Gabriela “FalleNa” Toledo po nieudanym występie na ESL One Cologne postanowiła przejść na niższy szczebel rozgrywkowy. Najwidoczniej i on okazał się za trudny dla brazylijskiego zespołu, który odpadł po rozegraniu zaledwie jednego meczu. Wychowankowie Ricardo “deada” Sinigaglia zajęli 5/8 miejsce w klasyfikacji końcowej i mogą już pakować swoje walizki.

Obecna forma Wisły Kraków na Nine to Five 3 jest wręcz niesamowita. Reprezentanci Białej Gwiazdy jak burza przeszli przez etap grupowy, ponieważ wygrali wszystkie starcia i nie stracili ani jednej mapy. Na swojej drodze zwyciężyli z takimi zespołami jak Galaxy Racer, K23, Singularity czy AVEZ. Najbardziej spektakularne jest jednak dzisiejsze zwycięstwo na MIBR, które plasuje się aktualnie na 18. lokacie w światowym zestawieniu HLTV. Podopieczni Mariusza “Loorda” Cybulskiego już jutro stawią się na serwerze, gdzie w ramach półfinału podejmą duńskie North.

🇵🇱 Wisła Kraków 2-1 MIBR 🇧🇷

Mirage (11:16)

Wyżej notowana formacja doskonale weszła w batalię na Mirage’u, ponieważ szybko zdominowała rywali i zakończyła pierwszą połowę rezultatem 13-2. Reszta była już czystą formalnością, jednak nasi rodacy sprawili, że na czołach graczy MIBR pojawiły się jeszcze krople potu. Niestety, ale piękna passa nadwiślańskich strzelców została przerwana, przez co musieli uznać wyższość oponentów na Mirage’u wynikiem 11-16. Dobry występ zaliczył nowy nabytek krakowskiej organizacji – Patryk “ponczek” Wites, który zanotował 25 eliminacji, ginąc przy tym zaledwie 19 razy.

Train (16:13)

Zmagania na Trainie potoczył się w zupełnie odwrotny sposób, jak miało to miejsce na poprzedniej mapie. Tym razem to Biało-Czerwoni przejęli pałeczkę i bezproblemowo zakończyli pierwszą połowę wynikiem 12-3. Po zmianie stron to MIBR górowało nad swoimi oponentami, a w pewnym momencie zaczęło robić się gorąco. Na całe szczęście zespół Grzegorza “SZPERA” Dziamałka w ostatnich rundach zdołał domknąć Traina. Kluczowym filarem polskiej drużyny okazał się Olek “hades” Miskiewicz, którego rating wyniósł 1.25. Pod tym względem wyprzedził go tylko Alencar “trk” Rossato.

Inferno (16:9)

Mapą decydującą, która miała przesądzić o losie obu ekip, zostało Inferno. Pierwsza pistoletówka wpadła w ręce TACO i spółki, jednak Wisła odpowiedziała natychmiast, ponieważ wygrała force’a i zniszczyła ekonomię przeciwników. Później pojedynek stał się bardzo zacięty, a obie formacje szły łeb w łeb, cios za ciosem. W pierwszej połowie minimalnie lepiej wyszli Polacy, którzy na koncie zgromadzili jedno oczko więcej. Po zmianie stron Grzegorz “jedqr” Jędras i jego kompani podnieśli poprzeczkę, a bezradni gracze MIBR w drugiej części spotkania zwyciężyli tylko dwie rundy, co było kresem ich możliwości. Inferno wpadło na konto Białej Gwiazdy, która zabezpieczyła całe spotkanie 2:1 i wyeliminowała Brazylijczyków z Nine to Five 3.