Podczas sobotniego wydarzenia Nju Winter Games, mogliśmy spotkać Piotra “izaka” Skowyrskiego, który komentował mecz dwóch polskich drużyn Vexed Gaming oraz Great Gaming. Spontanicznie, udało Nam się z nim chwilę porozmawiać. Zapraszamy do lektury.
Pattrycja – Chciałam Cię zapytać jak Ci się podoba na Nju Winter Games, jesteś już tutaj od kilku godzin, byłeś na Orange Video Fest, który został zorganizowany rok temu również przez LifeTube. Jak porównujesz oba te wydarzenia?
Piotr “izak” Skowyrski – Wydaje mi się, że Orange Video Fest był większy. Wtedy było więcej gwiazd, więcej się działo. Standardowo byłem na scenie gamingowej i tak samo komentowałem mecz, jednak wtedy przyjechała drużyna z Niemiec. Tutaj były dwa polskie zespoły. Mimo wszystko to świetna sprawa komentować mecz takiej znanej polskiej drużyny jak Vexed Gaming oraz formacji, która tak naprawdę walczyła z nimi jak równy z równym w wielu rundach. To fajna sprawa zobaczyć takich zawodników.
Pattrycja – Mówiąc o meczu, jak oceniasz dzisiejszą formę Vexed Gaming?
Piotr “izak” Skowyrski – Widać, że byli bardzo zrelaksowani. Nie grali dzisiaj na najwyższym poziomie, sporo się wychylali, ale chcieli też grać pod publikę i to było fajne, publiczność lubi oglądać gdy jeden zawodnik ma wiele fragów w jednej rundzie. Takich rund faktycznie kilka było przez co tracili punkty. Wynik na mapie inferno był bardzo bliski, ale był to taki mecz, że mogli sobie na to pozwolić jeszcze, powiedzmy.
Pattrycja – Pytanie zupełnie z innej półki. Jak się czujesz lepiej komentując na żywo czy będąc we własnym domu?
Piotr “izak” Skowyrski – Właściwie to jest tak, że jak wyjeżdżam czy do jakiegoś studia czy na jakiś event to załącza mi się taki tryb profesjonalisty, jakbym miał “kij w tyłku” [śmiech]. Tak trochę jest, ale to nie jest nic złego. Chodzi o to, że staram się robić to profesjonalnie, także nie ma miejsca na jakieś swoje dowcipy jak to jest u mnie na streamie. Jak jestem w domu to się czuję domową atmosferę mimo wszystko i też jestem w stanie pozwolić sobie na więcej rzeczy. Jak gdzieś wyjeżdżam, to już staram się być w pełni profesjonalny. Tak to wygląda.
Pattrycja – O czym myślisz, kiedy masz szansę spojrzeć na swoich widzów na żywo?
Piotr “izak” Skowyrski – Fajne jest to, że moi widzowie są zawsze tacy uśmiechnięci, machają, to jest mega sprawa. Widzę, że oni naprawdę mnie lubią. Idą za mną na różne eventy, a niektórzy przyjechali tutaj z Olsztyna czy Poznania. To jest niesamowite.
Pattrycja – Motywują Cię takie momenty?
Piotr “izak” Skowyrski – Absolutnie tak, widzowie mnie motywują w stu procentach. My działamy w takiej symbiozie trochę. Ja daję im radość tym co tworzę, taką mam nadzieję przynajmniej, a oni dają mi szczęście tym, że odpowiadają mi uśmiechami, czy wiadomościami. Wiem więc, że to co robię jest dobre, bo potem widzę radość na ich twarzach. Fajnie przyjść na taki event i móc zobaczyć ich na żywo.
Pattrycja – Dziękuję Ci bardzo za poświęcenie tej chwili.
Piotr “izak” Skowyrski – Dziękuję.
