Respawn.pl

x-kom AGO wygrywa i awansuje do play-offów Spring Sweet Spring 3

Autor: Krzysztof Sarna
reatz

Takie spotkania nie zdarzają się zbyt często! x-kom AGO wygrało 2:0 z Budapest Five, ale w jakim stylu! Polacy na dwóch mapach grali do samego końca, a i było blisko dogrywek, ale bez nich się obyło.

Tym samym x-kom AGO zameldowało się w fazie pucharowej Spring Sweet Spring 3. “Jastrzębie” są drugą polską ekipą, która wywalczyła przepustkę do tego etapu, zaraz po Anonymo Esports. Zmagania po ostateczny triumf rozpoczną się już w najbliższy poniedziałek.

Zawody premiowane play-offami rozpoczęły się na Vertigo, które zostało wybrane przez Budapest Five. I to ta ekipa zaczęła grać w ataku i najpierw prowadziła 2:0, a później 6:3. Jednak to z podniesionymi głowami przed zmianą stron schodzili Polacy, którzy mieli trzy oczka zaliczki (9:6). Co ciekawe, później druga odsłona na pistolety powędrowała na konto “Piątki z Budapesztu”. Najwięcej działo się w samej końcówce, a to za sprawą tego, że AGO wygrywało w pewnym momencie 12:7 czy też 13:9, ale po upływie czasu na tablicy wyników ukazał się remis po czternaście. W dwóch decydujących partiach to podopieczni Mikołaja “miNIroxa” Michałkówa wykazali się lepszym władaniem broni i to też oni objęli prowadzenie w spotkaniu. 

Chwilę później obie formacje zameldowały się na Nuke’u. Nie ma co ukrywać, że Polacy w pierwszej części za wiele nie pokazali, ale tłumaczy ich fakt gry po stronie terrorystów. Czy jednak sześć zdobytych punktów to mało? Wydaje się, że nie, bo jest to świetna baza do powrotu. I tak też było po zmianie stron, a “Jastrzębie” pokazały to, wygrywając pierwsze sześć rund z rzędu, przez co było już po dziewięć. Na tej lokacji powtórzyła się sytuacja z Vertigo, bo zespoły ponownie spotkały się przy remisie 14:14. Bez dogrywki jednak się obyło, bo Paweł “reatz” Jańczak i jego kompani raz jeszcze zwyciężyli dwie rundy i wygrali 16:14, co przełożyło się na rezultat 2:0. 

x-kom AGO 2:0 Budapest Five – Vertigo 16:14, Nuke 16:14