Za nami pierwszy showmatch na niedawno dodanej mapie do puli turniejowej – Ancient. W pojedynku lepsi od swoich rywali okazał się zespół Team Machine, w którym grał Paweł “dycha” Dycha.
Jak profesjonaliści spisali się na Ancient? Na pewno nie było aż tak źle, bowiem drużyny mają dopiero za sobą pierwsze treningi na nowej mapie. Sporo emocji i ciekawych akcji zaserwowały nam dwie drużyny, ale też pokazały ważny szczegół, który w przyszłych spotkaniach może zostać potwierdzony.
I tak o to zespół Pawła “dychy” Dychy rozpoczął pojedynek na Ancient po stronie atakującej. Drużynie Polaka udało się wygrać pistoletówkę, lecz chwilę później rywale szybko odpowiedzieli i uciekli na wynik 5:1. Dominacja ekipy Chada “SPUNJ” Burchilla była mocno widoczna, lecz wreszcie udało się przełamać złą passę. Ostatecznie po pierwszej połowie zespół naszego rodaka przegrywał 6:9. Zmiana stron i przejście na stronę broniąca odmieniło całkowity obraz gry. Druga część mapy pokazała, jak spotkania na Ancient mogą faktycznie wyglądać, bowiem sporo mówi się o dominacji antyterrorystów na tej mapie. I tak właśnie się stało, bowiem Paweł “dycha” Dycha i spółka oddali rywalom tylko jedną rundę, grając po stronie CT. Ostatecznie pierwsze oficjalnie spotkanie profesjonalistów na Ancient zakończyło się wynikiem 16:10 dla Teamu Machine.
Team Machine vs Team SPUNJ – 16:10 (Ancient)
A Wam jak podobała się nowa mapa w akcji? Być może więcej Ancient zobaczymy podczas letniej edycji Elisa Invitational, gdzie plansza jako pierwsza została dodana do puli map.
