Respawn.pl

Zespołowe kryzysy, czyli co dalej, EnVyUs?

Autor: Sergiusz Lelakowski

EnVyUs, drużyna, która dwukrotnie zwyciężyła w turniejach rangi Major, teraz kompletnie nie może odnaleźć się w grze. Czy jest jeszcze nadzieja na powrót gigantów sceny Counter-Strike?

Drużynowe kryzysy w e-sporcie, i nie tylko, zdarzały się od zawsze. Virtus.pro zaliczyło koszmarny start w tym roku i prawdopodobnie odbiło się od dna. Ninjas in Pyjamas, niegdyś postrach sceny, 87 wygranych meczy bez żadnej przegranej, teraz, po odejściu Fifflaren’a, nie mogą znaleźć tego piątego elementu zespołu, tego trybika, który sprawi, że cała machina znowu będzie działać tak, jak należy.

Taki kryzys przechodzi teraz EnVyUs. Zespół totalnie nie poradził sobie na MLG Columbus 2016, przegrywając dwa mecze grupowe z CLG i Gambit, drużynami dużo niższej rangi, lądując na ostatniej pozycji. Po porażce już w pierwszym meczu, na Counter Pit League Finals Season 2, z drużyną NRG zespół również uplasował się na samym końcu.

KioShiMa nie był problemem…

Kioshima

źródło: hltv.org

Nie ma co ukrywać – ostatnie występy KioShiMy nie należały do najlepszych. Zawodnik radził sobie słabo i zamykał tabelę. Jego performance najlepiej ukazuje wykres liniowy z serwisu hltv.org

Kio nie miał zbyt dużego wkładu w wynik drużyny w czasie, kiedy zaczynali spadać, jednakże to samo można powiedzieć o całym team’ie. EnVy grało po prostu słabo, przegrywając z E-frag na IEM Katowice 2016 i nie wychodząc z grupy. Drużyna postanowiła wyrzucić KioShiMę a na jego miejsce przyjąć DEVIL’a z Team LDLC. Aktualny skład EnVyUs przedstawia się następująco:

[flag fr] Nathan “NBK-” Schmitt [/flag]
[flag fr] Vincent “Happy” Schopenhauer [/flag]
[flag fr] Kenny “kennyS” Schrub [/flag]
[flag fr]Dan “apEX” Madesclaire[/flag]
[flag fr]Timothée “DEVIL” Démolon [/flag]

Przegrana meczu z zespołem pokroju E-Frag nie jest winą tylko jednej osoby, a całej drużyny. Skoro Ninjas in Pyjamas dało radę wyjść z grupy na MLG Columbus 2016 ze stand-inem w postaci trenera, THREAT’a, to dwukrotni zwycięzcy Majora powinni bez problemu poradzić sobie z zespołem rangi E-frag. Z EnVy jest coś nie tak, a to coś jest tak głęboko zakorzenione, że podmiana zawodnika nie zlikwiduje głównego problemu. Wprowadzenie DEVIL’a dało im w zasadzie te same rezultaty, które osiągali przed zmianą w składzie. Można się oczywiście kłócić o sprawy typowo psychologiczne (zawodnik musi się rozegrać, oswoić itd.), jednakże historia sceny CS:GO pokazała, że Dennis czy Maikelele odnaleźli się w swoich drużynach po dość krótkim czasie. Ten drugi co prawda nie osiągał aż takich wyników jakich się od niego oczekiwało w organizacji pokroju NIPu, co nie zmienia faktu że miał swoje dobre momenty. A tych momentów DEVIL’owi brak.

Cała ta dywagacja prowadzi do pytania, które nie brzmi “czy DEVIL wprowadzi cokolwiek do drużyny?” a raczej “Czy KioShiMa w ogóle był winny?”

https://www.instagram.com/p/-d7SLaHCBg

 

No to kiedy, EnVy?

W 2014 roku miało miejsce tzw. French Shuffle. Titan, które nie radziło sobie na Majorach postanowiło, że trzech graczy, Adil “ScreaM” Benrlitom, Edouard “SmithZz” Dubourdeaux oraz Nathan “NBK” Schmitt muszą opuścić grupę. Gracze Team LDLC, Dan “apEX” Madesclaire, Hovik “KQLY” Tovmassian i Mathieu “Maniac” Quiquerez przeszli do wspomnianego Titan, a Happy, który został sam, wraz z shox’em, ówczesną francuską gwiazdą sceny CS postanowili uformować drużynę, do której dołączył NBK, SmithZz i znajomy shox’a, KioShiMa.

French Shuffle przyniosło rezultaty. Zespół zwyciężył na Dreamhack Winter 2014 pokonując w zażartej walce Ninjas in Pyjamas. W grę wchodziła również osobista zemsta Happy’ego, który jak powiedział w filmie z okazji MLG Columbus 2016 “zostałem zdradzony”.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=3tJgGIHMYK0]

Już po odejściu z Team LDLC.com i uformowaniu EnVyUs forma drużyny wydawała się stabilna. Francuzi wygrywali turnieje, zaliczając po drodze French Shuffle 2.0, na szczęście bez dramy, która towarzyszyła przy okazji “edycji pierwszej”. KennyS i aPEX z Titan dołączyli do EnVyUs w zamian za shox’a i SmithZz’a. Najlepszy francuski snajper KennyS wprowadził dużo świeżości do drużyny, jednakże w mojej opinii radził sobie lepiej za czasów teamu Titan.

Można rzec, że część podmianek w drużynie wyszła Francuzom na dobre. Podmianki te jednak nie były przeprowadzane na jednym zawodniku, a na kilku, co faktycznie może wpłynąć na grę drużyny. Nigdy nie można mówić o złym rezultacie zespołu przez słabą grę jednego zawodnika. Zdarza się, że gracze strzelają, ale przegrywają przez swoją głupotę (ninja defuse Snaxa w meczu przeciwko G2), wynik jest rezultatem gry drużynowej. Szczególnie, że KioShiMa był i jest dobrym graczem – po prostu miał swój gorszy okres.

Czekamy na powrót

Podoba mi się strasznie świeżość, która panuje teraz na scenie CS:GO. Fnatic odpada z Majora w ćwierćfinale, Luminosity które wyjechało do USA by osiągnąć sukces grało fantastyczne comeback’i nie dając zamknąć map zespołowi Liquid. Virtus.pro, które odbiło się od dna na samym początku roku teraz wychodzi na prostą, grając na prawdę niezły mecz przeciwko aktualnym mistrzom świata – wspomnianym Luminosity. Ninjas in Pyjamas wciąż szuka swojego Fifflaren’a i wraz ze stand-in’em, THREAT’em grają kilka naprawdę ciekawych meczy na ostatnim Majorze, a Navi brutalnie przebija się do samego finału, ostatecznie jednak ustępując zespołowi Fallen’a

Na dniach rozpoczyna się DreamHack Masters Malmö 2016, a wśród drużyn, które tam zagrają, jest – a jakże – EnVyUs. Wydaje mi się, że przy ich aktualnej formie i zagubieniu nikt nie wierzy w ich dobry performance na tym evencie. Może jednak to będzie najlepszy dla nich czas, by pokazać się od tej strony, z której ich zapamiętałem – gigantów ugrywających najtrudniejsze nawet rundy, by zdobyć zwycięstwo?