Respawn.pl

Andreas "znajder" Lindberg: "od odejścia z Fnatic znacznie dojrzałem"

Autor: Sergiusz Lelakowski

Praktycznie 2 lata temu, 30 czerwca 2014 roku Andreas “znajder” Lindberg został wyrzucony z Fnatic, Devilwalk przeszedł do roli trenera, a na ich miejsce weszli grający do dziś Krimz i Olofmeister. W wywiadzie dla serwisu Fragbite, Lindberg wypowiedział się na temat tamtego wydarzenia.

Fnatic jako pierwsze wygrało majora Dreamhack Winter 2013, pokonując w finale rządzące wtedy Ninjas in Pyjamas. Na pokładzie z pronaxem, JW, flusha, scheiderem i devilwalkiem byli w stanie rozgromić dotychczasową gwiazdę e-sportu. Później moc Fnatic trochę osłabła, by wrócić ze zdwojoną siłą.

W wypowiedzi dla serwisu Fragbite, znajder nie ukrywa zaskoczenia w związku z wyrzuceniem z zespołu.

– Dosłownie całymi dniami płakałem. Popadłem w silną depresję. Czułem, że moja dziewczyna, z którą wtedy byłem dwa lata była jedyną rzeczą jaka mi została. Zerwaliśmy dosłownie chwilę po opuszczeniu przeze mnie Fnatic, bo wyszło tak, że musiała zmierzać w zupełnie innym kierunku niż ja. Stałem się wrakiem. To pierwszy raz, kiedy czułem się tak zdołowany, byłem dosłownie na dnie – odpowiada znajder.

A jak się teraz czujesz? Czy wszystko już dawno masz za sobą?

– Nie, zdecydowanie nie, ale od tamtej pory znacznie dojrzałem. Jako gracz, teammate i zwykły człowiek. Mówię sobie, że ostatecznie wyszło to na dobre, ale oczywiście i tak chciałbym nadal grać dla Fnatic. Mimo wszystko jestem szczęśliwy z tego, gdzie się teraz znajduje – dopowiada.

znajder podczas Dreamhack Masters 2016

znajder podczas Dreamhack Masters 2016

W dalszej części wywiadu znajder wypowiada się na temat jego relacji z Twistem. “To dziwna sytuacja.(…) W Property nasze ego rywalizowały ze sobą, a więc wspólna gra zamieniła się w dziwną sytuację “przyjacielsko-nienawistną” i trwało to przez półtorej roku. Teraz jest już okej, skupiamy się na swoich pozytywnych stronach zamiast na porażkach. Doceniamy się nawzajem i uważam, że jesteśmy aktualnie jedną z najlepszych CSowych “par”.

Pod koniec wywiadu redaktor serwisu Fragbite zapytał go o ulubionych zawodników.

– Najlepszym graczem, z którym grałem w drużynie lub przeciw sobie, jest flusha. To niesamowicie inteligentny gość. Najbardziej irytujący jest chyba Guardian. Zwykle wychylasz się zza rogu i nagle – nie żyjesz. Tak więc myślę, że ta dwójka należy do czołówki, lecz każdy z nich z zupełnie innych powodów. – mówi znajder.

GODSENT wzięło ostatnio udział w Dreamhack Summer 2016. Dotarli tam do półfinału turnieju, ostatecznie przegrywając z Immortals i zajmując trzecie miejsce.